Dragi :]

kadafus007

jak w temacie Kwadratowy

prosze o szczere wypowiedzi reflekse itp

tolerujecie czy nie? bylibyscie skolnni wziac? jakies doswiadczenia moze itp

ja moze zaczne

ze toleruje tylko trawke

branie pozostalych dragow uwazam za glupote (zawlasza niewiadomego pochodzenia tablety - tylko debil moze brac cos takiego - przeciez nigdy nie wiesz co jest w srodku)

Mesonauta

zadnych dragow jesli moj facet bedzie bral dragi to koniec z nami nie ma miejsca w moim zyciu na jakiekolwiek dragi czy inne rodzaje narkotykow.trawki itp takze odpadaja NIE MA WOGOLE O TYM MOWY Uwaga

nic tak nie psuje mozgu jak narkotyki, wolalbym by moj facet pil alkohol i palil fajki niz bral dragi

Pozdrawiam

kadafus007

ojjjj to jest stereotypowe myslenie panie adminie po akurat jest dowiedzione naukowo ze trawka szkodzi mniej niz papierosy czy alkohol

pozdrwiam

MiszaWro

Paliłem trawę i nawet nie mam nic przeciwko niej, tym bardziej że i owszem, szkodzi i uzależnia dużo mniej niż papierosy czy alkochol, do tego w odpowiednio malych ilościach jest również dobra dla zdrowia. Ja osobiście chyba już nigdy nie zapale, bo po ostatnim razem bylo nieciekawie, streszczajac:
To było kolo miesiąca/dwoch temu. dalem sie namowic na spotkanie z kolega i kolezanka z liceum przy "lufce". Kolega zalatwil trawe na osiedlu i gwarantowal ze to naprawde "dobry towar", niestety nie klamal. dwa solidniejsze machy dokonaly mojego psychicznego zgonu. Dzwieki rozmowy dochodzily do mnie jak zza szyby, swiat przewijal mi sie w stopklatkach a oczy stroboskopowaly do lecacego w tle death metalu. Chociaz mialem zamiar temu koledze i tej kolezance przyznac sie wtedy ze jestem gejem to po wypaleniu kuli balem sie ze moze to zostac wywolane trawa, a do tego w razie czego nie bede sprawny do jakichkolwiek wyjasnien. Przez caly czas alienowalem sie zamkniety za murem mysli w stylu "nie dopuszczaj do utraty kontroli, nic nie mow", jednoczesnie bojac sie ze powiem cos przez przypadek. Najgorszą proba byl papieros. Kolega mieszka na 6 czy 7 pietrze w bloku, a palic mozna bylo tylko przez okno (o dziwo tylko papierosy, trawe nie). Na nogach majac ino skarpetki, a pod soba sliskie panele a do tego stojac w niskim oknie baaaardzo wysoko doszedlem do wniosku ze tak byc nie moze. moje stany lekowe zepsuly mi caly wieczor wiec postanowilem wtedy ze wjecej juz nie zapale w towarzystwie osob, przed ktorymi mam cos do ukrycia, nie zapale rowniez nic, co cechuje sie ponoc niewyobrazalna moca. Niewykluczam ze jeszcze kiedys zapale, ale tylko w towarzystwie dobrych znajomych cos lekkiego i niegroznego.

Nigdy w życiu nie brałem i brać nie bede nic poza trawą, bez wzgledu na zapewnienia o nieszkodliwości. Nie lubie zadnej stymulacji zachowania poza lekkim wplywem np alkocholu, a dokonywac tego za pomoca np tabletki, ktorej skladu nawet nie znam, to juz zdecydowanie za duzo.

kadafus007

a no bo w przypadku palenia (w sumie do picia tez sie to odnosi ale w mniejszym stopniu) to dobrze jest to robic w grupie osob na ktorych sie ma zaufanie i ktorzy cie nie zastawia w przypadku ewentualnych problemow Kwadratowy

zouzi

uwazam ten temat za bardzo ciekawy

ja mialam stycznosc z kilkoma rzeczami i moze to dlatego rzucilo mi sie na mozg troszke

to stare szkolne czasy

jaralam blanty,mieszalam z cola amfe i wzielam raz kawasa pod jezyk-rowerek

nie ma sie czym chwalic,jedynie glupota;/ pozatym zaluje;/ co dobrego z tego mi zostalo

hmm chyba to,ze wiem jak wyglada i zachowuje sie czlowiek po narkotykach Kwadratowy

nie wzielabym zadnych tabletek,w zyciu (tfu t6fu tfu)

MiszaWro

Kurcze, a ja myslałem że bierzesz cos przed kazdym wejsciem na forum

Ciesze sie ze tego nie kontynulujesz, i wspieram :tutaj_MiszaWro_wspiera_Zouzie: Faktem jest ze jest to jakas metoda nauki, z tym ze niestety na zasadzie nauki na bledach

zouzi

lepiej pozno niz wcale

ehh szkola w tamtych czasach

same nowosci byly

a ja taka gooopia bylam

teraz jakby ktos mi zaproponowal to dostal by w morde

piwciok

zouzi

narkotyki

nie udawaj,ze nie wiesz Zdziwiony

ale mam intuicje Kwadratowy

MiszaWro

A drag queen to królowa na prochach

Z każdym postem jestem coraz pewniejszy, ze Piwciok dowodu osobistego jeszcze nie ma

cray0n

hmmm no musze sie wam do czegos przyznac Blue_Light_Colorz_PDT_14

otóz od czasu do czasu lubie sobiezapalic trawke lol

przezycia sa nieasomitw, zwłaszcza jak jest dobrze wysuszona i jest jej jakieś 1 ha , a obok lasy lub zabudowania.... odlot totalny.... po takim odlocie to widze ciagle pieknych strazaków, ehmmm ;D

MiszaWro

Czemu strażaków

kamilgd18

dragi - NIGDY, nawet 'zwykłej' trawki. I tak nasze organizmy są wystarczająco zniszczone przez spaliny, zanieczyszczenia, napromieniowane żarcie z mikrofali itp...

cray0n

ale na coś człowiek przecież musi umrzeć Rolling eyes

MiszaWro

Najlepiej na cmentarzu

Zniszczenie organizmu jest jakimś takim mało przekonującym argumentem, bo w końcu psujemy go i tak na każdym kroku

za to wszyscy się powinni na zniszczeniem nie ciała, a życia.

grafboy

Ja lubię czasem zapalić, ale teraz nie mam gdzie kupić

	Forum GayMen Strona Główna -> Nasze Nałogi	Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Strona 1 z 1